Jak zastąpić złe nawyki tymi korzystnymi? 5 porad
Naukowcy całkowicie zgadzają się z tym, że praktycznie każdy nasz dzień podporządkowany jest pewnym wyuczonym nawykom. Mają one potężną moc, bowiem to właśnie te systematycznie praktykowane przez nas aktywności stanowią o tym, jak będzie wyglądała nasza rutyna. Wstajemy o podobnych godzinach, wyprowadzamy psa, myjemy zęby, przygotowujemy śniadanie, sięgamy po kawę, pakujemy do torebki potrzebne rzeczy i wychodzimy do pracy. Po powrocie zjadamy kolację wspólnie z pozostałymi członkami rodziny, włączamy serial i idziemy spać. Taki schemat dnia jest przed wiele osób kontynuowany praktycznie bezmyślnie, bowiem są to rzeczy, które robimy automatycznie. Niestety, w naturze człowieka są również obecne te negatywne nawyki, które niejednokrotnie obniżają jakość naszego życia. Przez ich moc tworzenia przyzwyczajenia bardzo ciężko się ich pozbyć. Sprawdźmy więc jak zmienić złe nawyki na te korzystne.
1. Podstawowym krokiem, jaki powinniśmy podjąć, jest przekierowanie naszych emocji związanych z konkretnym nawykiem. Weźmy pod lupę bardzo popularne używki. Palenie papierosów jest oczywiście uzależniające, natomiast ogrom osób pali wyłącznie dlatego, że tak kiedyś wyglądał ich dzień, więc trwale w ten schemat brną. Jeden papieros podczas spaceru z psem, drugi po lunchu ze współpracownikami, trzeci po ciężkim dniu, tuż przed snem. Zwykle mamy przed oczami jedynie to, co pozytywnego daje nam konkretny nawyk. Najczęściej są to jednak przyjemności chwilowe- zapach dymu papierosowego kojarzony z dzieciństwem, chwilowe odstresowanie się, wyciszenie. Postarajmy się zacząć myśleć o paleniu negatywnie. Miejmy przed oczami wyłącznie to, że będą nam żółkły zęby, nasz oddech będzie straszył rozmówców, a na naszej skórze szybciej pojawią się zmarszczki. Możemy wspomóc się zdjęciami kampanii nawołującej do zaprzestania palenia. Zamiast tego, za każdym razem możemy sięgnąć po gumę do żucia bez cukru, którą rozłożymy w miejscach, gdzie zwykle leżą paczki papierosów.
2. Kolejną ważną i dość efektywną rzeczą jest zmiana złego nawyku na dobry. Tutaj mowa nieco bardziej o schemacie całego dnia, niż o czynnościach jak palenie czy picie piwa. Jeśli wiemy, że po pracy i zjedzeniu obiadu nasz komputer będzie błagał, abyśmy włączyli grę i spędzili przy niej kilka godzin, zaplanujmy coś dokładnie w tym czasie. Dobrym pomysłem na sam początek będzie zapisanie się na sportowe zajęcia grupowe lub trening indywidualny. Równie dobrze może podziałać umówienie się ze znajomymi na rower, czy wspólne bieganie. Obiecywanie sobie samemu, że akurat za godzinę zrobimy trening, bardzo rzadko dochodzi do skutku. Jeśli jednak poczujemy na sobie presję otoczenia, wówczas łatwiej będzie nam zrealizować plan. Po jakimś czasie sport w tych określonych godzinach stanie się naszym nowym nawykiem, do którego nikt nie będzie nas musiał zmuszać.
3. Musimy zdawać sobie sprawę z tego, że zmiana nawyków to proces, który trwa czasami naprawdę długo. Dobrym motywatorem będzie zmuszanie się do zmiany złych nawyków na dobre przez konkretny czas, np. miesiąc. Wieszając rozpiskę na lodówce i skreślając kolejne dni, w których udało nam się wykonać plan, zwiększamy również swoją motywację. Kolejne dni idą już zdecydowanie łatwiej, a po jakimś czasie staje się to rutyną. Motywuje dodatkowo fakt, że zmiana ma trwać tylko miesiąc. W większości przypadków po miesiącu rozpiska nie jest już potrzebna, a nowy nawyk wchodzi w życie zamiast niekorzystnego, którego chcieliśmy się pozbyć.
4. Pamiętajmy o tym, że chcąc zmienić od razu całe swoje życie i usiłując wyeliminować z niego wszystkie złe rzeczy w jednej chwili, jedynie stracimy motywację. Zbyt dużo zmian może nas przytłoczyć. Jeśli odbierzemy sobie wszystkie te nawyki, które w dłuższej perspektywie nie działają na naszą korzyść, natomiast chwilowo polepszają samopoczucie, nasz poziom zadowolenia każdego dnia będzie malał, a w efekcie chęć do nowych nawyków zdecydowanie spadnie. W poprzednim punkcie wspomniana była zmiana jednego nawyku przez miesiąc. W dłuższej perspektywie możemy trwale pozbyć się aż 12 negatywnych nawyków w ciągu roku. Jeśli spojrzymy na to, przez ile lat wstecz kontynuowaliśmy to, co nas jedynie sprowadzało na złą drogę, jest to naprawdę rewelacyjny wynik. Skupmy się porządnie na jednej rzeczy na raz, a zostanie ona z nami na dłużej.
5. W każdej drodze po sukces napotkamy przeszkody i zwątpienia. Musimy uzmysłowić sobie, że także zmiana nawyków jest czymś, co będzie przynosiło nie tylko chwile tryumfu, ale także słabsze momenty, w których w siebie zwątpimy i nasze myśli będą uciekały w stronę tego, czego właśnie próbujemy się ze swojego życia pozbyć. Nie ma w tym absolutnie niczego, o co musimy się martwić. Jeśli zdarzy nam się powrócić do złego nawyku, nie musimy katować się wyrzutami sumienia i spisywać naszych wysiłków na straty. Tak jak w przypadku zdrowej diety- jeśli po miesiącu zdrowego odżywiania zdarzy nam się zjeść całą tabliczkę czekolady, nie sprawi to, że nasz wysiłek pójdzie na marne. Od następnego posiłku wdrażajmy zdrowe zasady z powrotem, a nasz organizm bardzo szybko zapomni o czekoladzie, przez którą na chwilę się zapomnieliśmy.
Nawyki i przyzwyczajenia rządzą naszym codziennym życiem. Pozwalają układać go w pewne harmonogramy, dzięki którym czujemy się pewniejsi i bardziej zorganizowani. Jeśli zauważamy, że do naszego życia wkradają się schematy, które działają na nas szkodliwie, warto zastanowić się, jak zastąpić je tymi pozytywnymi. Korzystając z powyższych rad, jesteśmy w stanie zmienić nasze życie na lepsze.